Ogrzewanie poddasza – jaką metodę wybrać?
Zarówno zaadoptowany na pomieszczenie strych, jak i dobudowane poddasze wymagają montażu ogrzewania. Mamy tutaj kilka różnych możliwości. Możemy wykorzystać już istniejącą w budynku tradycyjną instalację grzewczą i po prostu ją rozbudować, zainstalować niezależne źródło ciepła lub instalację elektryczną. Każde z tych rozwiązań ma wady i zalety.
Najważniejszą kwestią jest to, czy dotychczas używany do ogrzewania budynku kocioł ma odpowiednią moc, aby sprostać ogrzaniu dodatkowego pomieszczenia, często o sporym metrażu. Trzeba więc sprawdzić jego parametry, a jeśli nie potrafimy samodzielnie dokonać potrzebnych obliczeń, powinniśmy skorzystać z fachowej pomocy. Jeżeli kocioł jest stary i mocno zużyty, to rozbudowa systemu ogrzewania w budynku będzie świetną okazją do jego wymiany na nowocześniejszy, bardziej ekonomiczny i o lepszej mocy. Kluczowe jest też podjęcie decyzji o rodzaju ogrzewania. Sprawdź, jakie ogrzewanie sprawdzi się najlepiej na poddaszu.
Jakie ogrzewanie wybrać na poddasze?
Ogrzewanie poddasza możemy wykonać niezależnie lub włączyć je do już istniejącego systemu ogrzewania domu. Wiele zależy tutaj od sprawności kotła, który obecnie posiadamy. Jeśli zdecydujemy się na oddzielne źródło ciepła, to zdecydowanie łatwiejszym do wykonania i wygodniejszym rozwiązaniem będzie montaż elektrycznego ogrzewania poddasza.
Ogrzewanie elektryczne na poddaszu
Jeśli nie ma możliwości rozbudowania już istniejącej w naszym domu tradycyjnej instalacji grzewczej, wówczas pomyślmy o niezależnym źródle ciepła i instalacji elektrycznego ogrzewania pomieszczeń. Może ono mieć różny charakter. Typowym rozwiązaniem są po prostu grzejniki elektryczne, ale możemy zdecydować się również na płaszczyznowy system grzewczy podłogowy lub ścienny w postaci kabli. Tutaj nadal najczęściej wybieranym rozwiązaniem są grzejniki elektryczne. Są one łatwe w montażu, ale droższe w eksploatacji niż ogrzewanie na bazie kabli. Montaż takich grzejników jest całkowicie bezproblemowy. Podłącza się je po prostu do gniazd elektrycznych 230 V. Możemy wykorzystać już istniejące gniazda lub jeśli jest ich mało, poprowadzić dodatkowe.
Grzejniki są różne. Mogą one mieć moc od 1 do 2,5 kW. To, jakie będą odpowiednie, zależy od metrażu naszego poddasza. Sprawdźmy więc moc grzejną urządzeń i odpowiednio dostosujmy ich wielkość i ilość do naszych potrzeb. Pamiętajmy przy tym, że urządzenia o mocy przekraczającej 2 kW będą wymagały zasilania z osobnego obwodu. Taki obwód musi mieć swoje własne zabezpieczenie nadmiaroprądowe na tablicy bezpiecznikowej. Z kolei całą grupę obwodów musimy wyposażyć w zabezpieczenie różnicowoprądowe na prąd różnicowy 30 mA.
Decydując się na ogrzewanie poddasza grzejnikami elektrycznymi, musimy się także liczyć z tym, że być może zajdzie konieczność wystąpienia do dostawcy prądu z wnioskiem o zwiększenie mocy przyłączeniowej. Z reguły jednak jest to tylko formalność i zakład energetyczny pozytywnie opiniuje takie wnioski. Zwiększenie mocy najczęściej nie wiąże się z wymiana okablowania, ponieważ przyłącze kablowe budynku ma najczęściej spory zapas przekroju żył. Trzeba tylko zmienić na złączu wielkość zabezpieczenia, tak, by odpowiadało nowemu poborowi mocy. Świetnym pomysłem jest również zasilanie grzejników elektrycznych z instalacji fotowoltaicznej, co z pewnością bardzo obniży koszty ich eksploatacji.
Tradycyjna instalacja grzewcza na poddaszu
Jeśli decydujemy się na tradycyjną instalację grzewczą na poddaszu, to trzeba zastanowić się, czy będziemy rozbudowywać starą instalację, czy zakładać nową. Wiele zależy tutaj od stanu i średnicy rur grzewczych w pozostałej części domu. Przede wszystkim trzeba dobrze sprawdzić szczelność ich połączeń, a jeśli są metalowe to również zobaczyć czy nie noszą śladów korozji. Jeśli instalacja jest w dobrym stanie, to możemy przystąpić do jej rozbudowy. Rozbudowując system, prawdopodobnie będziemy musieli wymienić na większe naczynie zbiorcze oraz pompę obiegową.
Powiększenie instalacji grzewczej będzie wymagało spuszczenia wody z całego systemu, dlatego prace trzeba wykonywać poza sezonem grzewczym. Pierwszym krokiem, jaki powinniśmy wykonać w procesie przebudowy instalacji, jest przepłukanie starych rur i grzejników w celu usunięcia z nich nagromadzonych przez lata użytkowania nieczystości.
Dodanie nowych grzejników do tradycyjnej instalacji z pionami będzie wymagało nie tylko opróżnienia systemu grzewczego z wody, ale również wycięcia niektórych fragmentów rur, a także wykonania otworów w stropie, a następnie wyprowadzenia na poddasze nowych rur i gałązek, do których podłączymy grzejniki.
Najprostszym sposobem na rozbudowanie tradycyjnej instalacji grzewczej w celu ogrzania poddasza będzie zastosowanie tak zwanego systemu rozdzielaczowego. Polega on na tym, że z kotłowni do rozdzielacza na poddaszu prowadzi jeden przewód zasilający oraz jeden powrotny. Na poddaszu z kolei rozprowadzamy rury od rozdzielacza do grzejników i z powrotem. Wybierając taką metodę rozbudowy systemu ogrzewania, unikniemy dużego zakresu prac budowlanych, a i koszty remontu nie będą wysokie.
Niezależnie od tego, jaki rodzaj grzejników wybierzemy – tradycyjne czy elektryczne, najlepiej będzie umieścić je pod oknami. To sprawdzone rozwiązanie jest najwygodniejsze i najbardziej estetyczne. Grzejniki nie będą zabierać miejsca i rzucać się w oczy. Nie musimy się też obawiać obecności nieestetycznych kabli czy rur, ponieważ grzejniki elektryczne podłączamy do gniazdek mało widocznym przewodem, natomiast rury prowadzące do tych tradycyjnych najlepiej po prostu ukryć w podłodze, zabezpieczonej specjalną osłoną termoizolacyjną. Takie rozwiązanie nie tylko ochroni je przed uszkodzeniem, ale również ograniczy znacznie straty ciepła na drodze do grzejnika, co realnie przełoży się później na niższe koszty ogrzewania pomieszczeń na poddaszu.